– Nie jest trochę tak, jak mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, […] że to [debata w Końskich] jest wyciągnięcie ręki przez Rafała Trzaskowskiego do Karola Nawrockiego? Ewa Zajączkowska-Hernik, europosłanka Konfederacji, pisze nawet wprost, że to jest ewidentna, nieoficjalna współpraca między sztabami PO i PiS, żeby ustawić I turę, zgodnie z waszym wymarzonym scenariuszem – pytał Marcin Fijołek w „Graffiti” Polsat News.

Patryk Jaki zaśmiał się.

– Zarzucać nam można wszystko, ale to, że my w tej chwili coś uzgadniamy z Donaldem Tuskiem czy Trzaskowskim, to myślę, że to jest jednak science-fiction, widząc wszystkie okoliczności, które się w Polsce dzieją – odparł europoseł PiS.