– Polacy otworzyli swoje domy dla wielu Ukrainców. Prezydent państwa polskiego alarmował świat o zagrożeniu dla Ukrainy. Bez państwa polskiego Ukrainie ciężko byłoby przetrwać pierwsze dni, tygodnie wojny. Daliśmy od siebie naprawdę wiele i nie musimy nikomu nic udowadniać – stwierdził Karol Nawrocki w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

– Strategią państwa polskiego i naszym narodowym jest oczywiście także to, żeby Federacja Rosyjska była jak najsłabsza i jak najdalej. Więc rząd Zjednoczonej Prawicy przyzbroił Wojsko Polskie, wysłał część sprzętu na Ukrainę. […] Zrobiliśmy wiele dla Ukrainy, a nie dostaliśmy od Ukrainy nic – stwierdził.

– Nie dostaliśmy zgody na rozpoczęcie ekshumacji na Wołyniu, o co zabiegałem jako prezes IPN. Polscy rolnicy dzisiaj mierzą się nierówną konkurencją ze strony Ukrainy, polskie przedsiębiorstwa transportowe mierzą się z nierówną konkurencją ze strony Ukrainy – wyliczał.