– Prace domowe nauczyciele mogą zadawać i bardzo często je zadają. Mogą je sprawdzić, nie musi to być ocena cyfrowa. Mogą to być inne narzędzia, a nauczyciele mają ich mnóstwo – powiedziała Barbara Nowacka w „Porannej rozmowie” RMF FM.

– Ale zaraz, ja się chcę dowiedzieć, jakie narzędzia ma nauczyciel, do którego przychodzi uczeń z VII klasy, chłopiec, i mówi: „nie odrobiłem i co mi pani albo pan zrobi?” – spytał Tomasz Terlikowski.

– Jeżeli uczeń w ten sposób się odnosi do nauczyciela, to jest wielkie pytanie, w jaki sposób jest wychowany przez rodziców – bo to jednak wychowaniem dzieci zajmują się rodzice – że zachowuje się w sposób lekceważący w stosunku do nauczyciela – odparła ministra edukacji.

– Nauczyciel, który ma prestiż, siłę – a my do tego dążymy w ministerstwie – ma inne narzędzia egzekwowania. Nauczyciele różnie pracują, np. inspirują uczniów, pokazują im rywalizację na dobrze zrozumiane zadania, później mają inne narzędzia nagradzania i wyróżniania uczniów, którzy dobrze zrobią pracę domową – kontynuowała.

Dopytywana, co z uczniem, który ma „wywalone”, odpowiedziała: – Namawiałabym, żeby nauczyciele porozmawiali z rodzicami ucznia, który ma […] dosyć niechętny stosunek do nauki, nie będę tu pana cytować.