„Mają charakter gry politycznej”. Grabiec o listach Dudy do Tuska
– To charakterystyczne, że te ostatnie listy pana prezydenta do pana premiera najpierw są publikowane w social mediach, a później trafiają do premiera, więc widzimy, że te listy mają charakter jakiejś takiej gry politycznej bardziej, niż rzeczywiście dialogu między prezydentem a premierem rządu – powiedział Jan Grabiec w „Poranku TOK FM”.
– Został [list dot. m.in. paktu migracyjnego i sytuacji na granicy] opublikowany, zanim dotarł do premiera, więc myślę, że tutaj chodziło bardziej o udział pana prezydenta w kampanii wyborczej niż o wyjaśnienie czegokolwiek. Prezydent jest na bieżąco informowany, co tydzień odbywa się komitet bezpieczeństwa, na którym przedstawiciel pana prezydenta uzyskuje wszelką wiedzę i o sytuacji na granicach i o kwestiach dotyczących obronności państwa – kontynuował.
„Może ktoś na Nowogrodzkiej kazał prezydentowi bardziej się zaangażować”
– Ta aktywność kampanijna pana prezydenta dziwi, bo on przez długi czas zdawał się bardziej wspierać pana Mentzena, niż kandydata PiS-u, a tutaj wyraźnie widać, że wchodzi w taką retorykę […] może ktoś na Nowogrodzkiej tupnął nogą czy kazał panu prezydentowi zaangażować się bardziej, stąd taka nadaktywność listowna – mówił dalej szef KPRM.
Więcej z: Live

Zandberg: Trzaskowski i Nawrocki weszli w licytację z Mentzenem, kto szybciej zwinie polskie państwo
Zandberg: Ważnych zadań nie załatwią za polityków biznesmeni, korporacje, ani UE
