Mentzen: Nie wierzę w to, że czyjeś bliskie relacje w polityce międzynarodowej mogą być ważniejsze od interesów narodowych
– Wydaje mi się, że nie jest to [że kandydat na prezydenta nie lubi small talku] problem. Prezydent musi spotykać się z różnymi ważnymi ludźmi, rozmawiać z nimi o ważnych sprawach […]. Ja nie wierzę w to, że jakieś czyjeś bliskie relacje w polityce międzynarodowej dużo znaczą i są w stanie być ważniejsze od interesów narodowych poszczególnych państw – powiedział Sławomir Mentzen w Kanale Zero.
– Wydaje mi się, że w swoim życiu zawodowym prawdopodobnie doszedłem dalej, niż każdy z poprzednich prezydentów Polski, co znaczy, że te moje dysfunkcje jakoś nie uniemożliwiają mi realizacji zadań, które sobie postawiłem – kontynuował.
Więcej z: Live

„Nie ma wątpliwości, kogo wybrali Polacy”. Hołownia potwierdza decyzję ws. Zgromadzenia Narodowego

„Bardzo dobra rozmowa o poważnych sprawach w życzliwej atmosferze”. PKN spotkał się z sekretarzem generalnym NATO
