Nie [rezygnacja nie wchodzi w grę]. Zaangażowanie [podniesie kampanię], to że dzisiaj już skupiłem się na kampanii w sposób, można powiedzieć, wyłączny. Chyba jako pierwszy marszałek Sejmu zdecydowałem się wziąć urlop – stwierdził Szymon Hołownia w programie „Sygnały dnia” w PR1.

Myślę, że przez te dwa miesiące jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo. Przypominam, że poprzednia kampania prezydencka, po wymianie kandydata, praktycznie tyle trwała, może trochę nawet mniej – dodał.