– Zakończyło się posiedzenie Rady Europejskiej, gdzie doszło do postawienia kolejnych ważnych kroków z punktu widzenia polskich interesów – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Brukseli.

– Na serio ruszyła deregulacja. Nawet jeśli niektórzy jeszcze w UE wolą używać innych słów typu uproszczenie, bo deregulacja brzmi jakoś tak radykalnie, ale wszyscy zgodziliśmy się co do tego, że ograniczenie ilości przepisów, aktów prawnych, obciążeń biurokratycznych musi być bardzo masywne i odczuwalne właściwie natychmiast, szczególnie dla MŚP i dlatego UE przyjęła zobowiązanie – mówił dalej.

– A jestem naprawdę dumny z tego, że to w czasie polskiej prezydencji, bo to jeden z naszych priorytetów, zobowiązanie, że do czerwca podejmiemy decyzje, które zredukują obciążenia, koszty wywołane nadmierną regulacją, administracyjne firm europejskiej, a jeśli chodzi o MŚP, o 30% powinniśmy zredukować nadmierne koszty wynikające z przeregulowania gospodarki i administracji – dodał.