– Na ten moment oczywiście trochę nam trudniej, bo prezydencja prowadzi różne negocjacje […] utrudnia [okres prezydencji w UE], wbrew pozorom utrudnia zabieganie o własne interesy – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w TVN24, pytana o odsunięcie w czasie ETS2.

– Jest szansa, żeby ten system wszedł później […] przynajmniej trzy lata […] potrzebujemy więcej czasu, żeby więcej gospodarstw domowych wyprowadzić ze spalania węgla w domach, bo to będzie najbardziej kosztowne wtedy, po to dzisiaj m.in. ogłaszamy nowy program Czyste Powietrze – kontynuowała.