– Człowiek, który wierzy Kaczyńskiemu, że to [prokuratura] są łajdacy i szubrawcy, zaczyna sobie zadawać pytanie: to dlaczego pani Skrzypek w ogóle tam się znalazła? Odpowiedź jest prosta: znalazła się tam [na przesłuchaniu] dlatego, że nie poszedł tam Jarosław Kaczyński, który jak ognia boi się odpowiedzi na pytania tej sprawie [spółki Srebrna]. Także robił wszystko, by nie odpowiedzieć jako świadek w tej sprawie pod rządami PiS – powiedział Michał Kamiński w programie „Bez uników” PR3,