Odpowiedź Rosji jest, delikatnie mówiąc, niesatysfakcjonująca, żeby nie powiedzieć tajemnicza i zagadkowa. Tak naprawdę nikt nie wie dzisiaj, czy Rosja przyjmuje wstępnie propozycje 30-dniowego rozejmu czy będzie mnożyła warunki, które są jako te wstępne warunki, tak wszyscy sądzimy, nie do przyjęcia przez pozostałych partnerów – stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym.

Ale tego się spodziewaliśmy. Dobrze się stało, że po rozmowach w Arabii Saudyjskiej już nikt nie ma wątpliwości, nie tylko kto jest agresorem, a kto ofiarą tej wojny, ale też kto chce naprawdę rozejmu i pokoju, a kto chce tę wojnę kontynuować – mówił dalej.