Jeżeli ktoś wykazuje wolę rozmawiania, to Rosjanie odczytują to jako słabość i ponieważ Amerykanie wykazali taką wolę rozmawiania, no to Rosjanie pokazują, że nie cofną się ani o milimetr. Zresztą takie sformułowanie także padło ze strony Putina kilka dni wcześniej, że on się nie cofnie ani o milimetr, nic nie ustąpi, ponieważ słuszność, pokój, jest po jego stronie, przecież on nic innego nie robi od trzech lat, tylko dąży do trwałego pokoju – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Polsat News.

Na dzisiaj, niestety Rosja szanuje wyłącznie język siły i jeżeli się tej siły nie ma, to Rosjanie próbę jakichkolwiek negocjacji pokojowych odbierają jako słabość i dążą do tego, żeby uzyskać jeszcze więcej – dodała.