– Popatrzcie na Jarosława Kaczyńskiego. […] Jakim cudem my w ogóle chcemy się zgodzić na to, żeby decyzje o przyszłości naszych dzieci, naszych wnuków, decyzje o prawach kobiet podejmował facet, który jest kompletnie odrealniony? Który jest samotnym panem, który nie był na spacerze, nie był w sklepie przez 30 lat, nie był w parku. Pojęcia nie ma o rodzinie, nie wie o tym, co zgotował naszym dzieciakom w szkołach – powiedział Rafał Trzaskowski w Zielonej Górze.

– I on ma podejmować decyzje, on ma być tą alfą i omegą w sprawach praw kobiet? Bo przecież nie oszukujmy się – jaki Nawrocki? Przecież, nie daj Boże, to Andrzej Duda by nam się wszystkim wydawał idealnym prezydentem w porównaniu z tym, co nam się szykuje. Tu się nie ma co śmiać – ocenił.

– Ja was bardzo proszę, tak osobiście: nie sprawmy sobie takiej niespodzianki, że byśmy tęsknili za Andrzejem Dudą. […] Nie zróbcie nam tego – dodał.