Możliwe jest [wejście w życie 30-dniowego rozejmu], bo wczoraj trudno nie nazwać tego przełomem w trudnych w ostatnich kilkunastu dniach relacjach amerykańsko-ukraińskich. Ukraina się na to zgodziła. To otworzyło drogę do dalszych negocjacji i na pewno to, że nie będą ginąć ludzie, nie będą lecieć bomby, rakiety, drony byłoby bardzo dużym postępem i jest to test, sprawdzam dla Rosji, co Rosja w tym momencie zrobi – stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet.

Tak, jak można było mieć wrażenie, że czas pracuje na korzyść Rosji w tej całej sytuacji, tak wczoraj to się skończyło i teraz Rosja musi szybko odpowiedzieć – mówił dalej.