– Obiecaliśmy zmianę tego średniowiecznego prawa antyaborcyjnego. Ja wam obiecuję, że nie odpuszczę. Słyszałem wiele gorzkich słów, że dosyć gadania, tylko to trzeba wreszcie zrobić. Musimy wywrzeć presję – powiedział Rafał Trzaskowski w Zielonej Górze.

– Ja wiem, że dzisiaj często nasi koledzy z partii rządowych, koalicyjnych się chowają za prezydentem Andrzejem Dudą, używają prezydenta Dudy jako alibi. Musimy im to alibi zabrać, po to żeby zmienić to prawo – oświadczył.

Jak dodał: – Obiecuję wam, że ta presja będzie taka, że oni wreszcie wszyscy dojdą do odpowiednich wniosków. A jak nie, to ja złożę swój własny projekt ustawy.