Domański: Pieniądze na zbrojenia nieobjęte procedurą nadmiernego deficytu powinny mieć punkt odniesienia z rokiem 2021 czy 2022
– Bardzo jednoznacznie mówimy od samego początku, że kraje, które szybko zrozumiały, w jak poważnej sytuacji znalazła się Europa i które bardzo szybko podjęły tę decyzję o zwiększeniu swoich wydatków, one powinny być najważniejszymi beneficjentami tych zmian. Dlatego chcemy, aby ten moment, punkt odniesienia wzrostu nakładów na zbrojenia był możliwie szybki, chociażby rok 2021 czy 2022 – stwierdził Andrzej Domański w „Graffiti” Polsat News.
– Po drugie, aby sposób, właściwie definicja tego, czym są nakłady na zbrojenia, aby ta definicja była możliwie szeroka, bo jest pewnym absurdem, że w momencie, w którym kupujemy czołg, to możemy to wliczyć do naszych nakładów na obronę, ale już wynagrodzenia żołnierzy, którzy walczą czy którzy są szkoleni, do tych nakładów na zbrojenia do tej pory wliczyć nie mogliśmy – mówił dalej.
Więcej z: Live

„Ukraina pilnie potrzebuje środków obrony przeciwlotniczej”. Sikorski o uszkodzeniu budynku polskiej ambasady w Kijowie
