– Nasz głos musi być słyszalny w Europie i musimy być łącznikiem między wspólnotą europejską a Stanami Zjednoczonymi. Jeżeli będzie to robił prezydent Duda do końca swojej kadencji – to dobrze. Robi to premier, minister spraw zagranicznych – powiedział Grzegorz Schetyna w „Sygnałach dnia” PR1.

– Ale głos europejski jest ważny. Wspólnota europejska powinna mówić polskim głosem. My dzisiaj mamy możliwość wpływu na politykę europejską. Te wszystkie rzeczy, o których będziemy mówić w czwartek, będziemy słyszeć na posiedzeniu Rady Europejskiej, też wynikają ze spojrzenia na politykę takich krajów, które są graniczne, rozumieją zagrożenie rosyjskie i rzeczywiście więcej wydają na obronę i więcej akcentów tam stawiają – mówił dalej.

Jak zaznaczył: – Jestem przekonany, że czwartek, te ustalenia Rady Europejskiej, właśnie będą realizować to polskie spojrzenie na politykę bezpieczeństwa i obrony.