Jak już zapowiadałem, nie było niespodzianek, polskie stanowisko oddawało dokładnie nastrój na sali i w tych najważniejszych kwestiach wszyscy mniej więcej mają podobne stanowisko. Ukraina wymaga stałego wsparcia i możliwie silnej pozycji przed negocjacjami z Rosją – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Londynie.

Nikt nie ma wątpliwości, kto jest agresorem, kto jest ofiarą i po czyjej stronie stoi Europa w tym konflikcie, oczywiście po stronie Ukrainy. Wszyscy też są przekonani, że Europa musi wziąć na siebie coraz więcej odpowiedzialności i zacząć dźwigać te ciężary związane z budową przemysłu zbrojeniowego, zwiększonej pomocy dla Ukrainy w czasie wojny, większych wydatków w ramach NATO na swoje budżety obronne – kontynuował.