Pomyślcie o tym komu byście chcieli powierzyć bezpieczeństwo, komu byście chcieli powierzyć odpowiedzialność za wspólny los. Dlatego, że żarty się drodzy państwo skończyły. Nas już nie stać na to, żeby w pałacu było milczenie i, że jedyne co z pałacu widzimy i słyszymy to taki dźwięk długopisu, który podpisuje wszystko, co do podpisu zostało podsunięte – stwierdził Rafał Trzaskowski w Radomsku.