Rafał Trzaskowski nie musi się uwiarygadniać w ten sposób, w tym sensie, że nie musi być, pokazywać tak, jak pan Nawrocki na pół godziny i mówić, jak to ciężko pomagał. Rafał Trzaskowski był z tymi ludźmi, pomagał tym ludziom. Mówię był w sensie pomocy, gdy oni tej pomocy naprawdę potrzebowali i chwała mu za to, bo Warszawa jako duży samorząd miała takie możliwości, ale miała też prezydenta, który chciał realnie pomagać, a przecież o tę solidarność chodzi – stwierdził Marcin Kierwiński w PR3.