– Oni [Amerykanie] chcą, żebyśmy wzięli większą odpowiedzialność. Ale kto jest lepszym partnerem, niż my. My musimy Amerykanom mówić: to tylko my możemy przekonać Europę, to tylko my jesteśmy w stanie na nich wpłynąć, dzisiaj, pełniąc prezydencję w Unii Europejskiej, formalnie, ale również nieformalnie, mając w rękach przywództwo Europy, bo to przywództwo w Europie nie jest specjalnie silne – powiedział Rafał Trzaskowski w Błoniu.

– Tylko my mamy te argumenty, żeby przekonywać naszych partnerów w Europie, że muszą wydawać więcej na zbrojenia, dlatego jesteśmy tak cennym partnerem dla Stanów Zjednoczonych. Dlatego możemy być silni. Dlatego możemy i mamy prawo oczekiwać, żeby nasz prezydent siedział fotel w fotel w Białym Domu i jasno mówił o interesach Polski, bez żadnych kompleksów – kontynuował.