– Jest porozumienie w tej sprawie, ponieważ minister spraw zagranicznych przywraca tę standardową procedurę, która zawsze była, która rozpoczyna się od wstępnej akceptacji kandydatury przez prezydenta, ponieważ ta procedura, którą próbowano zniszczyć, zostaje jednak przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych przywrócona, czyli ta normalna, która zawsze była, to ja oczywiście jestem gotów te procedury prowadzić – powiedział prezydent Andrzej Duda w Polsat News, pytany o sprawę ambasadorów.

– Nie chodzi o to, żeby blokować, tylko chodzi o to, żeby nie naruszano prerogatyw konstytucyjnych prezydenta. […] Tak [współpracuję z ministrem Sikorskim], pan minister Sikorski zna kilka kandydatur, w stosunku do których są moje zastrzeżenia, umotywowane zresztą, o których poinformowałem pana ministra, dlaczego, natomiast tych ambasadorów, w sumie kandydatów, jest kilkudziesięciu i co do absolutnej większości żadnych zastrzeżeń nie ma – kontynuował.

– Oczywiście jak tylko te dokumenty w komplecie będą u nas, to będzie to realizowane – mówił dalej.