– Nie wiem, czy państwo pamiętacie, jak o Baltic Pipe mówił dzisiejszy premier Rzeczpospolitej Donald Tusk w roku 2014. Ja staram się nie zaśmiecać sobie głowy słowami Donalda Tuska, więc ten cytat może nie być dokładny, ale w 2014 roku mówił, że mamy kontrakty z Federacją Rosyjską na gaz. Mówił wówczas, że polski rynek jest zbyt mały, aby przyjąć dużo norweskiego gazu – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej w Świnoujściu.

To samo środowisko, które stało za Donaldem Tuskiem, za tym człowiekiem, podpisywało kontrakty z Federacją Rosyjską na pozyskanie gazu do roku 2037. A my dziś mamy Baltic Pipe i z niego korzystamy, bo postawili się i realizowali tę inwestycję ci, którzy myśleli o strategicznych interesach bezpieczeństwa państwa polskiego – rząd Zjednoczonej Prawicy – wskazał.