– Myślę, że gdy wygra Karol Nawrocki, dojdzie do przesilenia w rządzie Donalda Tuska, ten rząd upadnie, ale sądzę, że lepsze byłyby wybory, bo one dałyby wtedy rzeczywisty obraz preferencji wyborczych Polaków – powiedział Mariusz Błaszczak w Radiu ZET, pytany o scenariusz, w którym Karol Nawrocki wygrywa wybory prezydenckie, a Władysław Kosiniak-Kamysz zostaje premierem w rządzie z udziałem PiS.