Oczywiście jestem rozczarowany tym, że Ukrainy nie ma przy stole [negocjacyjnym]. Natomiast rozumiem, że Donald Trump w tej chwili testuje Putina, tak to odbieram. Mam nadzieję na jedno, że Donald Trump i cała jego administracja zdają sobie sprawę z tego, że gdyby ta wojna zakończyła się w taki sposób, który Putin mógłby sprzedać jako swój sukces, że to osłabi bezpieczeństwo nie tylko samej Ukrainy i Europy, ale również Stanów Zjednoczonych – powiedział Rafał Trzaskowski w PR1.