– Nigdy nie damy sobie powiedzieć, że inwestycja Google za 5 milionów dolarów to jest to, co ma wysycić nasze aspiracje. Przecież my myślimy, my słuchamy, my znamy kursy walut. 5 milionów dolarów jako coś, co ma być ekwiwalentem za 100 konkretów, o których już wszyscy zapomnieli, to jest może dobre dla państw, które są koloniami, a my nie jesteśmy – powiedział Karol Nawrocki w Makowie Mazowieckim.