– Ameryka jest w pełni zaangażowana w realizację zadań NATO. Tak, jak rozmawialiśmy wcześniej, słyszeliśmy to bardzo wyraźnie, że państwa członkowskie sojuszu muszą wydawać więcej, inwestować więcej, angażować się bardziej w zbiorową obronę. Nie jest to sugestia ze strony USA, jest to bezpośrednia prośba, która następnie będzie kontynuowana w odzwierciedlenie naszej woli zaangażowania, by bronić te tereny – stwierdził sekretarz obrony USA Pete Hegseth na konferencji prasowej z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.

– Mamy tak mocne przesłanie dla Europejczyków. Nadszedł czas na inwestycje, ponieważ nie można robić założeń, że amerykańska obecność będzie trwała zawsze. Ameryka musi radzić sobie z wieloma różnymi zagrożeniami, włączając w to na przykład odstraszanie komunistycznych Chin. Jeżeli tak to będzie wyglądać, to takie kraje jak Polska będą musiały robić więcej niż do tej pory. Jak na razie jesteśmy bardzo dumni z naszego partnerstwa w Europie – mówił.