
Senat przyjął ustawę incydentalną. Paprocka: Trudno przypuszczać, aby prezydent zaakceptował takie rozwiązania
– Trudno jest wymagać, aby prezydent zaprzeczył swojemu stanowisku konsekwentnie prezentowanemu od roku 2018: stania murem za sędziami powoływanymi również po roku 2017, na straży ich niezawisłości, ich statusu – powiedziała Małgorzata Paprocka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Ustawa w tym kształcie dzisiaj uchwalonym, […] 15 sędziów z najdłuższym stażem [orzekających o ważności wyborów prezydenckich], diametralnie różni się od przedłożenia i propozycji pierwotnej marszałka Hołowni. Dzisiaj karty są jasne, wiadomo o co chodzi. Wiadomo, że chodzi o negowanie statusu sędziów. Chodzi o to, żeby wybrani, konkretni sędziowie sprawy wyborcze rozstrzygali – oceniła.
– Nie mam dzisiaj możliwości ogłoszenia, jaka będzie dokładnie decyzja prezydenta, ustawa jeszcze nie wpłynęła. Ale trudno przypuszczać, aby prezydent takie rozwiązania zaakceptował. […] Trudno oczekiwać, aby prezydent z takich rozwiązań był zadowolony – wskazała.
Więcej z: Live

Bielan: SOP zajmuje się przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom

„Twardo stoję na stanowisku, że politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać”. Hołownia odnosi się do medialnych doniesień
„Pierwszy żołnierz od II wojny światowej, który poległ w obronie granicy”. Duda wspomina sierżanta Sitka
