– Niezależnie od tego, co sądzą eksperci, profesorowie, o czym słyszymy w mediach publicznych, jeśli do mojej prezydentury nie uda się stworzyć rozwiązania tej dramatycznej sytuacji w wymiarze sprawiedliwości w Polsce, to skorzystam z art. 125 Konstytucji i to my zdecydujemy o tym, jak będzie wyglądał wymiar sprawiedliwości za sprawą referendum. Bo tej sytuacji nie można dalej tolerować – powiedział Karol Nawrocki w Mogilnie.

– Jeśli będzie taka potrzeba, to będę chciał to naprawić z wami. Chcę, żebyście byli gotowi. Nie zawaham się skorzystać z tego narzędzia, które ma prezydent, czyli z referendum, jeśli stan polskiego wymiaru sprawiedliwości będzie taki, jaki jest – oświadczył.

– Pomożecie mi? – spytał Nawrocki, na co publiczność odpowiedziała „tak” oraz oklaskami.