„Nie budzi wątpliwości w Senacie. Musimy zrobić ten krok”. Kidawa-Błońska o ustawie incydentalnej
– Ta ustawa dotycząca wyborów prezydenckich, tego, żeby 15 sędziów o najdłuższym stażu decydowało, moim zdaniem, jest słuszna i tutaj w Senacie ta ustawa nie budzi wątpliwości. Ja rozumiem, że nie mieści się to w pojęciu destabilizacji prawa robionej przez PiS i z ich strony będziemy słyszeli, że to jest ustawa niezgodna z Konstytucją, ale my musimy zrobić ten krok, żeby po zakończonych wyborach […] żebyśmy wszyscy mieli przekonanie i pewność, że było zrobione to wszystko zgodnie z prawem – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska na briefingu prasowym.
PiS składa projekt uchwały zobowiązującej rząd do wypowiedzenia paktu migracyjnego
– Zwracam się do Donalda Tuska: panie Donaldzie, sprawa się rypła. Najpierw kanclerz Scholz, a ostatnio pana druh, wierny druh od lat, Janusz Lewandowski, powiedział, że nie zbudował pan mniejszości blokującej i że pakt migracyjny wchodzi w życie – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.
– Gorzej, bo jeszcze dodatkowo kanclerz Niemiec już stwierdził, że 40 tysięcy migrantów nielegalnych przerzucił do Polski, a to tylko wstęp, bo jeśli rzeczywiście pakt migracyjny wejdzie w życie, to czeka nas zalew przez nielegalnych migrantów właśnie podrzucanych nam z Niemiec – kontynuował.
– Żeby jednak do tego nie doszło, trzeba podjąć działania. Tak jak informowaliśmy, złożyliśmy wniosek o dodatkowe posiedzenie Sejmu w tej sprawie i zapowiadaliśmy złożenie uchwały […] i oto jest projekt uchwały w sprawie zobowiązania rządu Rzeczypospolitej Polskiej do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego – mówił dalej.
– Ten projekt składamy do marszałka Sejmu, oczekujemy, że na posiedzeniu, które rozpocznie się w przyszłym tygodniu, ten projekt zostanie omówiony i przyjęty przez większość sejmową. Ci, którzy ten projekt odrzucą, zgadzają się na przyjmowanie do Polski nielegalnych migrantów przerzucanych do naszego kraju z Niemiec – dodał.
– To jeszcze nie wszystko. […] Żeby wzmocnić jeszcze ten nasz przekaz, zbieramy podpisy pod referendum […] w którym Polacy wypowiedzą się na temat paktu migracyjnego – zaznaczył.
Nawrocki: Będę dążył do przywrócenia siły Funduszu Medycznego
– Jako przyszły prezydent z całą pewnością będę dążył do tego, żeby przywrócić siłę i moc Funduszu Medycznego, który został stworzony także przy wielki zaangażowaniu pana prezydenta Andrzeja Dudy. Ogłaszałem już moją drogę jako przyszłego prezydenta do stworzenia centrum obsługi pacjenta, a więc do zintegrowania wszystkich systemów elektronicznych w jeden system – stwierdził Karol Nawrocki na konferencji prasowej.
„Sędziowie mający związek z systemem komunistycznym, będą decydowali o ważności wyborów”. Nawrocki o ustawie incydentalnej
– Widzę pewną kuriozalną część tej propozycji, która jest dzisiaj, bowiem tych 15 najdłuższych stażem sędziów Sądu Najwyższego swoją karierę polityczną i sędziowską właściwie rozpoczynałam w czasach PRL-u, czyli w latach 80., więc mają związek z systemem komunistycznym. Myślę, że to będzie niezdrowa sytuacja, w której wygram wybory prezydenckie, to będzie zdrowe i oczekiwane przez polskie społeczeństwo, ale niezdrowe będzie to, że będzie to, że decyzję o ważności tych wyborów podejmować 15 sędziów, którzy swoją karierę rozpoczynali w PRL-u – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej.
– Mi się oczywiście ten rodzaj ustawy incydentalnej nie podoba i wydaje mi się, że nie można zmieniać reguł gry w czasie trwania kampanii wyborczej – dodał.
„Chciałbym zacząć od bonjour, ale muszę zacząć od deja vu”. Nawrocki o ,,roku przełomów” ogłoszonym przez premiera
– Chciałbym zacząć od bonjour, ale muszę zacząć od deja vu. Mam bowiem deja vu, gdy oglądam ostatnią konferencję Donalda Tuska o roku przełomów i przypominam sobie, że w 2009 roku ten sam Donald Tusk na tej samej giełdzie papierów wartościowych ogłaszał przyspieszenie w polskiej gospodarce i pewne przełomy inwestycyjne. Nie trzeba było długo czekać, aby w roku 2013 bezrobocie wzrosło do 14%, 2,5 miliona osób pozostawało bez pracy. Przez kilka miesięcy roku 2013 polska gospodarka była w głębokiej recesji, zupełnie się nie rozwijała – stwierdził Karol Nawrocki na konferencji prasowej.
– Gdy dzisiaj Donald Tusk ogłasza kolejny rok przełomów, to jestem jako kandydat na urząd prezydenta w głębokiej trwodze, co wydarzy się w roku 2025, znając tamte przełomy z lat 2012-2013 ogłoszone także na GPW w Warszawie — kontynuował.
Nawrocki: Koło ratunkowe rzucone Trzaskowskiemu nie uwzględnia tego, że ostatni rok był rokiem wyłomów w polskich inwestycjach
– To koło ratunkowe rzucone swojemu zastępcy Rafałowi Trzaskowskiemu przez Donalda Tuska jest kołem, które nie uwzględnia, chyba że ostatnie blisko półtora roku było rokiem nie przełomu, ale rokiem wyłomu w polskich inwestycjach. W wielkich aspiracyjnych projektach takich jak Centralny Port Komunikacyjny – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej.
„Robię dokładnie to samo, co Lech Kaczyński”. Trzaskowski o kwestii urlopów w trakcie kampanii wyborczej
– Lech Kaczyński w swojej kampanii wyborczej, w momencie, kiedy startował na Prezydenta RP, postępował dokładnie identycznie jak ja. Identycznie. A mianowicie w momencie, kiedy był poza Warszawą i prowadził kampanię […] brał urlop. W momencie, kiedy był w Warszawie i pracował, tego urlopu nie brał – powiedział Rafał Trzaskowski w Dęblinie po spotkaniu z weteranami.
– Więc rozumiem, że podważanie tego, co ja robię, jest również podważaniem tego doświadczenia, które płynie z zachowania śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ponieważ ja robię dokładnie to samo, co on – kontynuował.
– W kampanii wyborczej rzeczywiście jest tak, że ja jestem w Warszawie jeden dzień w tygodniu, czasami jestem dwa dni w tygodniu. Przez cały czas zarządzam miastem, ponieważ dzisiaj przy użyciu nowych technologii można zarządzać miastem właściwie bezustannie i te problemy miasta rozwiązuję. Mam swoich zastępców […] my też jesteśmy cały czas na posterunku – mówił dalej.
Trzaskowski: Czas spędzony w delegacjach przełożył się bardzo konkretnie na korzyść dla mieszkańców Warszawy
– Przełożyło się bardzo konkretnie, dlatego, że większość moich delegacji to jest praca w komitecie regionów, który dba o to, żeby nasze stanowisko, stanowisko miast i regionów było brane pod uwagę w momencie, kiedy Unia Europejska podejmuje decyzje. To się przełożyło na setki milionów, miliardy złotych z unijnego budżetu, które trafiły do Warszawy – powiedział Rafał Trzaskowski w Dęblinie po spotkaniu z weteranami, pytany o czas spędzony w delegacjach i o to, jak to się przełożyło na korzyść dla mieszkańców Warszawy.
– Moje misje w Stanach Zjednoczonych przyczyniły się do tego, że Amerykanie przeznaczyli na rzecz Warszawy bardzo duże kwoty finansowe, idące w setki milionów złotych, ponad 100 milionów złotych, jeżeli chodzi o pomoc dla uchodźców […] te pieniądze zostały przekazane głównie przez agendy ONZ-u – kontynuował.
Trzaskowski: Mam już pierwsze wnioski po rozmowie z przedsiębiorcami. Będę miał gotowy pakiet ułatwień
– Co do planów pana premiera, ja się z tego bardzo cieszę, dlatego, że dzisiaj inwestycje są nam bardzo, ale to bardzo potrzebne. Potrzebna nam jest również rozmowa z przedsiębiorcami, ja taką rozmowę prowadzę od wielu, wielu miesięcy, mam też już pierwsze wnioski, tych wniosków będzie coraz więcej – powiedział Rafał Trzaskowski w Dęblinie po spotkaniu z weteranami.
– Widzę, że przedsiębiorcy również dzisiaj biorą na siebie ten obowiązek doradzania rządowi czy chęć wykazują doradzania rządowi, bardzo się z tego cieszę, dlatego że oni najlepiej wiedzą, jakie ułatwienia powinny zostać wprowadzone. Jeżeli rząd te ułatwienia będzie wprowadzał w przeciągu najbliższych miesięcy, to ja tylko włączę się w tę debatę, bo ja taki pakiet ułatwień też będę miał gotowy i miejmy nadzieję, że tutaj rząd pokaże sprawczość – kontynuował.
„Będziemy bardzo spokojnie tłumaczyć administracji prezydenta Trumpa”. Trzaskowski o handlu UE-USA i cłach
– Jeżeli chodzi o kwestie dotyczące wojny celnej, my będziemy po prostu bardzo spokojnie tłumaczyć administracji prezydenta Trumpa, że my powinniśmy pracować nad ułatwieniami handlowymi między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, bo ten potencjał do tego, żeby zwiększyć wymianę handlową, jest jeszcze większy, z obopólną korzyścią, zarówno dla Stanów Zjednoczonych, jak i dla Unii Europejskiej – powiedział Rafał Trzaskowski w Dęblinie po spotkaniu z weteranami.
– Nałożenie ceł na Unię Europejską byłoby bronią obosieczną i na tym straciłaby zarówno Unia Europejska, jak i Stany Zjednoczone – kontynuował.
„Centrum Drugiej Misji”. Trzaskowski zapowiada nową inicjatywę dot. bezpieczeństwa
– Mamy mnóstwo ekspertów, naszych weteranów, którzy nam mogą pomóc we wzmocnieniu bezpieczeństwa państwa. Przez te wiele, wiele lat, przez dekady państwo polskie robiło olbrzymi błąd, dlatego że inwestowaliśmy w naszych żołnierzy, w szkolenia, które często kosztowały miliony […] i później niestety państwo polskie o naszych weteranach zapominało, nie było gotowości ani pomysłu na to, w jaki sposób wykorzystać ich olbrzymią wiedzę – powiedział Rafał Trzaskowski w Dęblinie po spotkaniu z weteranami.
– Ja po wielu, wielu tygodniach przygotowań, po rozmowach z ministrem Tomczykiem, ale również po rozmowach z premierem Kosiniakiem-Kamyszem postanowiłem przygotować koncepcję Centrum Drugiej Misji, w której moglibyśmy wykorzystać to olbrzymie doświadczenie naszych weteranów do wzmocnienia bezpieczeństwa w Polsce – kontynuował.
– Centrum Drugiej Misji ma możliwość […] zaproszenia do współpracy wszystkich weteranów, którzy chcieliby taką współpracę podjąć, co […] przede wszystkim odpowiedziałoby na potrzeby dzisiejszej sytuacji i pomogło nam zabezpieczyć bezpieczeństwo kraju, zabezpieczać bezpieczeństwo każdej z gmin, która by chciała z takiego wsparcia skorzystać – mówił dalej.
– Wiem, że tego typu wsparcie Centrum Drugiej Misji, które byłoby organizowane przy Ministerstwie Obrony Narodowej, byłoby absolutnie nieocenione i to zarówno przy tych działaniach strategicznych, dotyczących właśnie audytu bezpieczeństwa, jak i również przy pomocy w nabyciu tych podstawowych umiejętności, które dzisiaj mogą się okazać niezbędne. Dlatego zapowiadamy ten program, myślę, że jego założenia powinny być gotowe w przeciągu najbliższych tygodni – dodał.
„Przyznał, że w Warszawie to bywa jeden, czasami dwa dni w tygodniu”. PiS wytyka Trzaskowskiemu delegacje
– 250 dni będziemy w tym roku wszyscy pracowali. Tyle jest dni roboczych w tym roku kalendarzowym, 2025. I dokładnie 250 dni spędził w czasie swojej kadencji w delegacjach, krajowych i zagranicznych, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. On nawet ostatnio nie wiem, czy chciał się pochwalić, czy mu się wypsnęło mu się, przyznał że w Warszawie to bywa 1, czasami 2 dni w tygodniu. On w taki sposób traktuje swoje obowiązki, w ten sposób właśnie pracuje, a to przecież jest człowiek, który pełni funkcję publiczną – stwierdził Paweł Jabłoński na briefingu prasowym w Sejmie.
– Mamy do czynienia z potworną hipokryzją ze strony PO, która wydaje środki publiczne, finansuje w ten sposób działalność kandydata na prezydenta, a zarzuca swoim oponentom dokładnie to samo. Wzywamy pana Trzaskowskiego, żeby wziął się do roboty – mówił dalej poseł PiS.
– 250 dni delegacji w ciągu ostatnich 5 lat Rafał Trzaskowski wyjeżdżał zarówno do poszczególnych miast w Polsce, jak i za granicę. Tu wspomniał minister Jabłoński jego wypowiedź, gdzie wspomniał, że jeden dzień w tygodniu jest w Warszawie i pracuje. Widać, że te głosy, o których już wszyscy mówią, że Rafał Trzaskowski jest nie tylko lewicowym aktywistą zajmującym się tymi sprawami światopoglądowymi, ale przede wszystkim jest leniem, Rafał Trzaskowski jest leniem, nie zajmuje się pracą, żeby w Warszawie budować parkingi podziemne, żeby zajmować się budową metra, tylko zajmuje się wycieczkami – mówił Andrzej Śliwka.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies