– Ja dowiedziałem się właśnie dzisiaj przed chwilą, że prokuratura wszczęła śledztwo w innej sprawie, mianowicie w sprawie odnoszącej się do działań ze z góry podjętym działaniem w celu wprowadzenia w błąd i oszukania tego Austriaka – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej, pytany o wszczęcie przez prokuraturę śledztwa ws. spółki Srebrna (sprawa „dwóch wież”) i łapówki, którą na polecenie prezesa PiS Gerald Birgfellner miał wręczyć księdzu.

– Jeżeli chodzi o łapówkę, to mogę powiedzieć tylko jedno, żadnej łapówki nie było, to są konfabulacje i jednocześnie imaginacja niejakiego Giertycha, który właśnie to […] ogłaszał. A skądinąd rola tego pana w tych wszystkich kwestiach jest z punktu widzenia prawa taka, że samo to tylko, nie licząc innych spraw, z którymi był jakoś związany, już jest podstawą do wszczęcia postępowania karnego – kontynuował.

– Ja wyrażam tu nadzieję, że przyjdzie taki czas i to może nieodległy, w którym takie postępowanie karne będzie wszczęte – mówił dalej.