„Problem rumuński mamy bardziej, niż się niektórym wydaje”. Sikorski o wyborach prezydenckich
– Uważam, że nie jesteśmy przygotowani […] marszałek Sejmu próbuje rozwiązać ten problem, kto ma wiarygodnie dla wszystkich orzec o ważności wyborów, ale problem rumuński mamy jeszcze bardziej, niż się niektórym wydaje – powiedział Radosław Sikorski w Polsat News.
– To nie był atak cybernetyczny z zewnątrz. To było użycie pieniędzy nie wiadomo skąd, po to, żeby w TikToku i innych mediach społecznościowych wesprzeć kandydata, który sam deklarował, że nic nie wydał na swoją kampanię. I wynik tej I tury został podważony przez ich sąd najwyższy, bo wedle ordynacji rumuńskiej to było nielegalne – kontynuował.
– A wedle zmian w ordynacji, które uchwaliła dzisiejsza opozycja, wtedy, gdy rządziła […] w Polsce to by było legalne. Bo koledzy z dzisiejszej opozycji chcieli stworzyć sobie furtkę do dużego finansowania swoich kampanii przez spółki Skarbu Państwa i mamy taki pasztet, że kandydat ma ograniczenia w wydawaniu pieniędzy na kampanię […] a osoby trzecie mogą robić, co chcą. To jest bardzo poważny problem – mówił dalej.
– Ja uważam, że pomysł marszałka Hołowni [o stwierdzaniu ważności wyborów] powinniśmy potraktować poważnie – dodał.
Więcej z: Live
Kosiniak-Kamysz: Powołujemy zespół dot. bezpieczeństwa Bałtyku. Bardzo możliwe, że Siewiera będzie jego szefem
Kosiniak-Kamysz: Koledzy z PO muszą zrozumieć, że sami nie będą rządzić. Czasem napinają muskuły, jakby już wszystkie wybory wygrali
![](https://static.300polityka.pl/media/2025/02/czarnek1102-410x218.jpg)