– Na chwilę obecną korespondencja, tak jak mówię, o nieznanej nam treści oficjalnie, która wpłynęła z TK, jest korespondencją prywatną pana prokuratora Michała Ostrowskiego. Są to standardy światowe, nie tylko przyjęte w Polsce, że organy państwowe mogą realizować swoje zadania dopiero wówczas, kiedy korespondencja zostanie zarejestrowana w sposób przewidziany prawem, a to prawo wynika z zarządzenia prokuratora krajowego – stwierdziła rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak.