Live

„Zamiast chleba mamy igrzyska”. Nawrocki komentuje sprawę Ziobry

Trzeba chyba zacząć od tego, że po raz kolejny mamy do czynienia z sytuacją, w której zamiast chleba, bo ten chleb jest coraz droższy i artykuły spożywcze są coraz droższe, a stan finansów publicznych jest w Polsce coraz cięższy, mamy igrzyska – stwierdził Karol Nawrocki na briefingu prasowym.

Mamy kolejne igrzyska, którymi żyje cała Polska i za które będziemy się niestety wszyscy wstydzić, bo policja wchodząca do TV Republika i te wszystkie obrazki, które miałem nieprzyjemność oglądać rano, jako człowiek, który był w telewizji publicznej w czasie wywiadu, gdzie też przywitała mnie policja 2 lata temu, są zawstydzające dla polskiej demokracji – mówił dalej.

Dlaczego komisja zamknęła obrady? Sroka: Wiedzieliśmy, że Ziobro nie będzie merytorycznie odpowiadał w blasku kamer

– Ziobro reżyserował spektakl. […] Ja rozumiem, że widzowie chcieli i mieli potrzebę, żeby obejrzeć to przesłuchanie dzisiaj. Dla mnie natomiast najważniejsze jest, żeby do takiego przesłuchania merytorycznego doszło – powiedziała Magdalena Sroka w „Faktach po Faktach” TVN24, pytana o to, dlaczego komisja ds. Pegasusa zakończyła w pewnym momencie obrady, mimo że Zbigniew Ziobro pojawił się Sejmie, kiedy jeszcze obradowano.

– Patrząc na to, co on wyprawiał, wiedzieliśmy doskonale, że on nie będzie merytorycznie odpowiadał w blasku kamer. Dlatego też dzisiaj, jakbyśmy mieli w tej chwili podejmować tę decyzję, to byśmy podjęli tą samą decyzję – stwierdził.

Sroka: Wipler, broniąc tak zaciekle Ziobry, wygląda tak, jakby miał mu się za coś odwdzięczać

– Wipler wypowiadał również słowa, że komisja nie ma materiałów, nie dysponuje. Natomiast sam nie ma poświadczenia bezpieczeństwa do ściśle tajnego. I opowiada, że komisja nie ma materiałów, a sam nie może ich po prostu przeczytać – powiedziała Magdalena Sroka w „Faktach po Faktach” TVN24, odnosząc się do dzisiejszych wypowiedzi Przemysława Wiplera nt. przebiegu komisji ds. Pegasusa.

– Także widzimy, jak wiarygodny jest w swoich wypowiedziach pan Wipler, który wydaje się chyba, że broniąc tak zaciekle pana Ziobry, wygląda to tak, jakby miał mu się za coś odwdzięczać. Ale pozostawię to jako pytanie – oceniła.

Areszt dla Ziobry? Sroka zapowiada wniosek o ściągnięcie immunitetu

– Już w poniedziałek na biurko prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara trafi wniosek o ściągnięcie immunitetu, tak żebyśmy mogli jako parlament podjąć decyzję o zabraniu immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, po to żeby go ponownie zatrzymać i tym razem móc umieścić w areszcie, w ramach kary, po to żeby go przymusić do składania zeznań – powiedziała Magdalena Sroka w „Faktach po Faktach” TVN24.

Brejza o Ziobrze: Komisja ma czekać na jaśniepana? Kim on jest?

– Komisja ma czekać na jaśniepana? Kim on jest? Jaśniepanem? Nie, jest prawo przywrócone, równe dla wszystkich: dla Kowalskiego, Nowaka, również dla Ziobry – powiedział Krzysztof Brejza w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Skończył się ten układ układów, kasta nadzwyczajnych panów. Został potraktowany tak, jak powinien być potraktowany – ocenił.

– Wiem, że mogą być takie zastrzeżenia, że komisja powinna zrobić przerwę, czekać. Ale na co miała czekać? Aż pan znowu w taki pozerski sposób stanie sobie, jak jaśniepan, z panem Goskiem będzie ucinać pogawędkę? Nie, przywrócona została powaga Polski – kontynuował.

Brejza: Najwyższe wyrazy uznania dla komisji za przywrócenie powagi państwa

– Najwyższe wyrazy uznania dla policjantów. Najwyższe wyrazy też uznania dla komisji za przywrócenie powagi państwa. Skończył się teatr pana Ziobry – powiedział Krzysztof Brejza w „Faktach po Faktach” TVN24.

– To jest manipulant, to jest pozer. Pozerstwo się skończyło. […] Nawet jak schodził po tych schodach, napuszony pozer, powoli. Skończyło się to – mówił dalej.

Sroka: Do przesłuchania Ziobry dojdzie, prędzej czy później. Skończyły się czasy, kiedy to on dyktuje czas

– Do przesłuchania Zbigniewa Ziobro dojdzie, prędzej czy później. Natomiast proszę zauważyć, że to był piąty raz, kiedy próbowaliśmy go przesłuchać. On tak naprawdę od samego początku myślał, że wyreżyseruje sobie spektakl i każdy będzie grał w jego spektaklu. Otóż tak się nie stanie – powiedziała Magdalena Sroka w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po Faktach” TVN24.

– My jako komisja śledcza widzieliśmy jego występy w telewizji prawicowej, Telewizji Republika, w której postanowił ukryć się przed organami ścigania, policją, która próbowała go zatrzymać. […] Obawia się odpowiedzialności za to, co się działo – mówiła dalej.

– Zbigniew Ziobro powinien zeznawać przed komisją, ale nie zeznawał przed nią, ponieważ postanowił sobie zagrać z nami w grę. A my w tę grę z nim grać nie będziemy. Skończyły się czasy, kiedy Zbigniew Ziobro będzie dyktował czas, dlatego też to my podyktujemy, kiedy go przesłuchamy – a go przesłuchamy – podkreśliła.

,,Na trudne czasy potrzebujemy kogoś, kto jest przewidywalny, nie radykała”. Trzaskowski uderza w kontrkandydata

My mamy mieć prezydenta, który nie wie w tej sprawie nic. A jak już ma opinie, to nieprawdopodobnie kontrowersyjne, nie ma na to zgody, dlatego, że mówimy o bezpieczeństwie i musimy sobie zdawać z tego sprawę, że to nie chodzi tylko o to, że Nawrocki jest radykałem, tylko chodzi o to, że my na te trudne czasy potrzebujemy kogoś, kto jest przewidywalny, kto jest w stanie wymusić te zmiany w UE, które są konieczne, kto będzie wzmacniał NATO i kto będzie rozmawiał po partnersku z naszymi partnerami. Bo dzisiaj żarty się skończyły, najważniejsze jest bezpieczeństwo – stwierdził Rafał Trzaskowski w Starogardzie Gdańskim.

,,Wolałbym, żeby nic nie wiedział, to może by się czegoś nauczył”. Trzaskowski uderza w Nawrockiego ws. wypowiedzi nt. Ukrainy

Ja jeździłem bardzo często za granicę i zawsze jak byłem pytany o kwestie bezpieczeństwa, to mówiłem, co by się nie działo, w sprawach bezpieczeństwach my wszyscy w Polsce mówimy jednym głosem i mówiłem, że jeżeli chodzi o wzmocnienie armii, wszystkie partie polityczne chcą wzmocnić armię. Mówiłem, że wszyscy w Polsce wolimy, żeby Ukraina była częścią świata zachodu, niż żeby była w łapach Putina i wydawało się, że przynajmniej tutaj mamy zgodę – powiedział Rafał Trzaskowski w Starogardzie Gdańskim.

Okazuje się, że Nawrocki nawet w tej sprawie uważa zupełnie inaczej. Ja bym wolał, żeby on już nic nie wiedział, nic nie mówił, nic nie myślał, bo wtedy by się może czegoś nauczył, natomiast on twierdził, że tak naprawdę Ukraina w NATO to może nie bardzo, a jak nie w NATO, to gdzie w szarej strefie? Czyli w łapach Putina – kontynuował.

Trzaskowski: Jesteśmy na dobrej drodze, żeby rozliczyć tych, którzy łamali prawo

Gdyby nie ten zapał, gdyby wszystko było organizowane centralnie, to nie byłoby tego sukcesu. Nie moglibyśmy wybierać ludzi, którzy robią coś dosłownie obok nas, których możemy za każdym razem rozliczyć. Pamiętajcie, że PiS próbował to zniszczyć, PiS próbował to zniszczyć, nie udało im się tego zniszczyć przez 8 lat i dzięki wam, dzięki tej waszej energii, dzięki społeczeństwu obywatelskiemu, dzięki organizacjom pozarządowym, ale dzięki też samorządowi dzisiaj udało się wygrać wybory i jesteśmy na dobrej drodzy, żeby wzmacniać demokrację, wzmacniać praworządność, a tych, którzy łamali prawo po prostu rozliczyć – stwierdził Rafał Trzaskowski w Starogardzie Gdańskim.

„Minister sprawiedliwości jest z Teksasu, który ma spluwę za paskiem”. Trzaskowski o „pajacu Ziobrze”

Jeżeli w tym wszystkim miałby być prezydent, który nie wie nic, albo ścieli te łóżka dla kolegów i to jedyne, co go interesuje, co najwyżej czasami powie, jaki to on jest nieprawdopodobnie silny, kto go będzie słuchał? Że on boksuje w lesie, kogo to obchodzi? Dzisiaj ludzi obchodzi, żeby ktoś potrafił załatwić dla Polski jak najlepsze warunki dla naszego rolnictwa i gospodarki. To ludzi obchodzi. Wyobraźcie sobie, jakby ich zaprosić, tego pajaca Ziobro, co on by opowiadał, opowiadałby o tym, że on sobie pistolety kupił – stwierdził Rafał Trzaskowski w Stargardzie Szczecińskim.

Minister sprawiedliwości jest z Teksasu, który ma spluwę za paskiem, jak się pochyla. Przecież to się w pale nie mieści – mówił dalej.

Biedroń: Boję się, że jeżeli kandydaci demokratyczni próbują się prześcigać, kto jest bardziej populistyczny, to przegramy te wybory

– Jak patrzę na innych kandydatów [niż Magdalena Biejat], którzy ścigają się na populizm, ja już dzisiaj nie odróżniam, kto jest bardziej, mniej radykalną prawicą, kto jest centrum, kto nie jest, bo według mnie oni wszyscy się dzisiaj ścigają z Trumpem, kto będzie bardziej trumpowski, naprawdę, nie da się podrobić oryginału, żeby nie wiadomo jak się ścigali także ci koledzy z centrum na populizm, to oni oryginału nie przebiją – powiedział Robert Biedroń w PR24.

– Dzisiaj Rafał Trzaskowski te lewicowe poglądy, jak widać, albo porzuca, albo nigdy ich nie miał. […] Boję się, że jeżeli kandydaci po tej stronie demokratycznej zakochają się tak bardzo w kandydatach populistycznych i próbują się prześcigać, kto jest bardziej populistyczny, to przegramy te wybory – kontynuował.