– Popatrzcie państwo na mojego konkurenta. Wiecie, jak ja mam już dosyć mówienia o nim? Naprawdę. Sobie obiecuję tyle razy i się nie da. Dlatego, że ja się bardzo boję, że ktoś się na to nabierze – powiedział Rafał Trzaskowski w Szczecinie.

– Jaki był PiS, jaki jest Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro, wszyscy wiecie. […] Natomiast oni postawili na kogoś niby nowego. Najpierw ten pan mówił, że nie wie nic. Wydawało się, że gorzej być nie może […]. Tylko okazało się, że może być gorzej. Może się okazać, że on jednak coś wie. Że ma poglądy. Okazuje się, że te poglądy są dużo, dużo bardziej radykalne od poglądów Jarosława Kaczyńskiego – kontynuował.

– Wydawało nam się, że to niemożliwe, a jednak. Otóż Karol Nawrocki mówił jasno, że on w ogóle się nie zgodzi na żadną zmianę tego średniowiecznego prawa antyaborcyjnego. Że on jest zadowolony z tego prawa – mówił dalej.

– On wczoraj się obudził, mówi, że kobiety będą same decydować, próbuje się jakoś ratować, ale widać, że powiedział na samym początku to, co naprawdę myśli. I to jest przerażające. Nie dajmy się nabrać na to – dodał.