– Przybiera już charakter działań prawno-karnych, działań, które w gruncie rzeczy mają prowadzić do penalizacji tego rodzaju zachowań i w tej chwili właśnie minister Gajadhur jest ofiarą tego rodzaju przedsięwzięcia. To znaczy został wezwany jako podejrzany za to, że ujawnił, to oskarżenie jest wyraźnie pretekstowe, jakiś wewnętrzny materiał, ale w gruncie rzeczy za to, że po prostu ujawnił prawdę i ponieważ mamy już do czynienia ze sprawami karnymi dotyczącymi nawet takich spraw jak lajkowanie jakichś tweetów, i to tweetów, które nie zawierają niczego złego, co by można było uznać za sprzeczne z jakimiś zasadami przyzwoitości, obowiązującymi w świecie cywilizowanym normami – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.