– To jest ciąg dalszy narracji stricte pragmatycznej [zapowiedź Donalda Trumpa dot. końca Zielonego Ładu], gdzie nie liczy się dobro planety, jakaś całościowa perspektywa. Liczy się ekonomiczna korzyść. I często – to trzeba przyznać – prezydent Trump widzi tę ekonomiczną korzyść trafnie – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w „Kropce nad i” TVN24.
– To, że Amerykanie dzisiaj muszą wydobywać więcej surowców i to daje amerykańskiej gospodarce przewagę, jest ważne. To jest także dla nas ważna informacja, bo jeżeli tak będzie się działo, to wówczas jest duża szansa, że ceny ropy zaczną spadać znacząco, a to z kolei jest bardzo słaby punkt dla prezydenta Putina, który takiego akurat rozwiązania nie chce – mówiła dalej.