Teza, która została postawiona, rosyjski gaz w warszawskich autobusach, jest kompletnie nieprawdziwa. Nie ma w warszawskich ani w innych autobusach gazu z Rosji. Jedną z przesłanek decyzji podjętych przez ministra Mroczka było także i to, że domknęło się też embargo na gaz LPG w grudniu – stwierdził Tomasz Siemoniak w „Sygnałach dnia” PR1.