– Jeżeli chodzi o obecnego premiera, to jak można by o nim powiedzieć, że to jest człowiek państwa prawa? To jest człowiek, który go nie akceptuje, nie rozumie […] także tutaj jest ogromny deficyt kulturowy związany z różnymi rzeczami, które od niego nie zależą – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.
– Jak ja bym się chciał wybierać do drużyny koszykówki albo np. do skoku wzwyż na olimpiadę, to też nie ode mnie zależy, że jestem taki, jaki jestem, ale lepiej jednak, żebym się nie wybierał. Tak samo jest z rządzeniem, rządzić powinni ludzie, którzy mają do tego odpowiednie kwalifikacje, także właśnie te kulturowe – kontynuował.