– Ja przed laty rozmawiałem z panem prezydentem Poroszenką i powiedziałem mu prosto w oczy, że musicie jednak pewne rzeczy odrzucić, bo to jest tak, że jeżeli te rzeczy nie zostaną załatwione, to to zamyka drogę do wielkich organizacji Zachodu – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej, pytany, czy Ukraina w UE i NATO to racja stanu, czy, tak samo jak Karol Nawrocki, nie wyobraża sobie Ukrainy w tych wspólnotach bez rozliczenia zbrodni wołyńskiej.

– Powiedziałem to, powtarzam, wiele lat temu w gmachu Sejmu, była długa rozmowa, pan Poroszenko był tym troszkę zdenerwowany, ale ja tutaj nie zmieniłem poglądu. Państwo, które jest w tych strukturach, musi być jednoznaczne, jeżeli o ludobójstwo – kontynuował.

– Żadne niepodległe państwo nie może zaakceptować ludobójstwa wobec własnych obywateli – mówił dalej.