– Wysłuchałem tutaj pańskiej teorii, tzw. smuty grudniowej, która dopada najbardziej tych, którzy wpadają w wyższe progi podatkowe i generalnie krótki dzień nie służy jakiemuś optymizmowi, natomiast przyjmuję to tak. Pamiętam styczeń 2015, bardzo wysokie notowania notowania wtedy prezydenta Komorowskiego. Uważam że nie ma nic lepszego, niż na 4 miesiące przed wyborami mobilizacja, przekonanie, że nic nie jest jeszcze ustalone i prezydentura jest efektem bardzo ciężkiej kampanii wyborczej i walki o każdy głos – stwierdził Tomasz Siemoniak w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.