– Marcin Romanowski został postawiony w bardzo trudnej sytuacji, ja chcę to powiedzieć na antenie, bo to jest dla mnie bardzo bulwersujące, mianowicie jego posiedzenie było w poniedziałek, w piątek jeszcze był Sejm. I w piątek poszła taka informacja po Sejmie, ja ją dostałam od posłów koalicji rządzącej, od razu powiem, że nie powiem od kogo […] że on będzie w poniedziałek aresztowany – powiedziała Małgorzata Wassermann w Radiu ZET.

– Ja powiedziałam, że to jest niemożliwe, bo moim zdaniem nie ma przesłanek i żaden sąd się na to nie zdecyduje i na to usłyszałam: to jest już przesądzone. […] Do rozmowy wróciliśmy z niektórymi później, przy kolejnym Sejmie, gdzie powstała kwestia pana Romanowskiego i ja powiedziałam: […] naprawdę rozpętacie piekło w Polsce, oni mi powiedzieli, że źle zrobił, że uciekł, bo przecież na pewno by mu sąd odwoławczy to uchylił, cytuję – kontynuowała.