– Nie, bo nie mam po co, bo mam wyrobiony pogląd. Ja wiem, co myślę na temat aborcji – powiedział Szymon Hołownia w RMF FM, pytany o to, czy jako prezydent będzie pytał księdza o zdanie, np. w sprawie aborcji.

– Mam nadzieję, że ono [referendum] się odbędzie […] teraz trzeba uchwalić to, co jest do uchwalenia w Sejmie, czyli ustawę Trzeciej Drogi, ustawę dekryminalizacyjną po poprawkach. […] Rozmawiałem z komisją, nieoficjalnie mówią, że w styczniu chcą, żeby te ustawy z komisji wyszły. […] Regularnie z nimi [politykami PSL-u] rozmawiam również o tym, wydaje mi się, że tak [zagłosują za] – kontynuował.

– Referendum też trzeba zrobić […] może jak będzie nowy prezydent, a może jeszcze by się udało teraz zebrać podpisy […] przypomina mi się, jak Lewica zbierała swego czasu, i to nie tak dawno, podpisy pod referendum aborcyjnym, które dzisiaj krytykuje – mówił dalej.

– Ja też uważam, że referenda powinniśmy robić co najmniej co roku […] raz w roku dzień referendalny – dodał.