Powiem więcej, nie przypominam sobie, żeby polski premier od upadku komunizmu, od 1989 roku miał tak złe relacje z amerykańskim prezydentem, bo nawet gdy postkomuniści rządzili, Leszek Miller, Włodzimierz Cimoszewicz czy Józef Oleksy, jak to się często mówiło, byli przewerbowani na stronę amerykańską. Pamiętamy jak Miller jeździł do Waszyngtonu – stwierdził Adam Bielan w TV Republika.