– Mówi dzisiaj premier Tusk o „Polsce stuminutowej”, co oznacza stuminutowy dojazd „igrekiem” do największych metropolii. Ja już mówiłem, że będę o to z premierem wielokrotnie się spierał – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Kaliszu.
– Bo tak, my potrzebujemy dzisiaj Polski stuminutowej, ale to znaczy takiej Polski, w której w każdym województwie z każdego ośrodka, wsi, z każdej gminy, będziesz w stanie w 100 minut dojechać transportem publicznym do stolicy swojego województwa – podkreślił.
– Polska to nie tylko Warszawa, Gdańsk, Wrocław, Poznań czy Szczecin. Polska to też Kalisz, Częstochowa, Konin, Białystok czy Płock – dodał.