Live

„Dziś jeszcze lepiej widać, jak potrzebna jest ustawa ratunkowa”. Hołownia o decyzji PKW

Podsumujmy. W ciągu ostatniego miesiąca PKW uznała, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej jest sądem (przy sprawozdaniu Konfederacji), później, że sądem nie jest (w sprawie PiS), a dziś (też w sprawie PiS), że to, czy jest sądem, czy nie jest, to niech już sobie każdy zdecyduje, jak uważa – napisał Szymon Hołownia w social media.

Jeśli tak ma wyglądać rozstrzyganie sporów w kampanii, a później stwierdzanie ważności wyboru, to dziś jeszcze lepiej widać, jak potrzebna jest ustawa ratunkowa, która pozwoli Polakom wybrać prezydenta, którego mandat nie będzie kwestionowany – podkreślił.

„Z 200 spraw, większość była prowadzona wadliwe”. Korneluk o pracach zespołu badającego uchybienia prokuratury za rządów PiS

– Jutro kończymy pracę nad tym raportem. Jest nim objętych 200 spraw, w pierwszym rzucie, bo wszystkich spraw mamy około 600. Znakomita część spośród tych 200 spraw rzeczywiście prowadzona była w sposób nieprofesjonalny, wadliwy, co do decyzji kończącej postępowania jest szereg uwag. Część spraw jest zasadnie zakończonych, natomiast znakomita część będzie poddana ponownemu rozpoznaniu – stwierdził Dariusz Korneluk w TVP Info.

„Jego przedstawiciel nie wniósł żadnych zastrzeżeń”. Korneluk o przeszukaniu klasztoru w Lublinie

Funkcjonariusze policji przeprowadzili przeszukanie, zostało to przeszukanie zrobione profesjonalnie. Był tam obecny przedstawiciel tego klasztoru. Z protokołu wynika, że ta osoba nie wnosi żadnych zastrzeżeń co do sposobu przeprowadzania czynności przeszukania – powiedział Dariusz Korneluk w TVP Info.

Ustalenia prokuratora miały na celu zweryfikowanie informacji [o jego pobycie w tym miejscu]. W momencie przeszukania pana Romanowskiego w tym miejscu, w klasztorze dominikanów w Lublinie, nie było – dodał.

„Nieprofesjonalna obrona przed skutecznością prokuratury”. Korneluk o porównaniu go do banderowców przez Romanowskiego

Odbieram to w sposób takiej nieprofesjonalnej obrony przed skutecznością prokuratora, który postawił zarzuty panu Romanowskiemu. Pan Romanowski po prostu boi się odpowiedzialności karnej i ucieka się do zabiegów i PR-owych, i emocjonalnych, nieprzystających prawnikowi, ale przede wszystkim nieprzystających dla obywatela Polski, byłego wiceministra sprawiedliwości – powiedział Dariusz Korneluk w TVP Info.

Korneluk: Ucieczka Romanowskiego nie wpływa na postępowanie ws. Funduszu Sprawiedliwości

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości nadal się toczy. Nadal jest gromadzony materiał dowodowy i sam fakt ucieczki pana Romanowskiego w żaden sposób nie dezorganizuje tego postępowania. Aktualnie prokuratorzy z zespołu śledczego przygotowują wniosek o rozszerzenie uchylenia immunitetu o 7 kolejnych zarzutów dla posła Romanowskiego. 7 kolejnych zarzutów przywłaszczenia powierzonego mienia na kwotę ponad 26 milionów złotych – stwierdził Dariusz Korneluk w programie ,,Pytanie dnia” w TVP Info.

„Każdy na swój sposób rozumie jej treść”. Marciniak o uchwale PKW

– Sądzę, że wszyscy, każdy na swój sposób rozumie treść tej uchwały – powiedział Sylwester Marciniak w „Faktach po Faktach” TVN24.

Szef PKW był pytany o konstrukcję dzisiejszej uchwały PKW, która z jednej strony uznaje decyzję Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, a jednocześnie zaznacza, że „PKW nie przesądza przy tym, iż Izba […] jest sądem w rozumieniu Konstytucji RP i nie przesądza o skuteczności orzeczenia”.

Marciniak: Służę, jeżeli chodzi o PKW, wyborcom i Polsce

– Nie sądzę, żeby jakiekolwiek naciski z jakiejkolwiek strony sporu politycznego wpłynęły na decyzję członków PKW – powiedział Sylwester Marciniak w „Faktach po Faktach” TVN24.

Dopytywany, czy na niego były wywierane jakieś naciski, zapewnił: – Żadnych.

– Sylwester Marciniak służy, jeżeli chodzi o PKW, wyborcom i Polsce. I nikomu więcej – dodał, pytany o transparent z napisem „Komu służy Sylwester Marciniak?”, który trzymał jeden z uczestników dzisiejszej manifestacji przed siedzibą Komisji.

„Nie podjęliśmy odmiennej decyzji”. Marciniak o dzisiejszej uchwale PKW w kontekście wcześniejszego odroczenia

– Nie podjęliśmy odmiennej decyzji, bo odmienna byłaby decyzja merytoryczna: raz przyjmujemy, raz odrzucamy. 16 grudnia przyjęliśmy tylko decyzję o odroczeniu… Nie o zawieszeniu, bo to w ogóle instytucja niemająca zastosowania – powiedział Sylwester Marciniak w „Faktach po Faktach” TVN24.

– My nie zmienialiśmy decyzji, bo de facto [16 grudnia] podjęliśmy tylko decyzję o odroczeniu – wskazał.

Jak doprecyzował: – To nie była żadna uchwała, bo zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego PKW podejmuje uchwały w sprawach wynikających z ustawy.

Marciniak: PKW nie jest uprawniona do określania, czy dany sędzia jest sędzią lub czy dana izba jest izbą

– My nie przesądzamy, bo nie jesteśmy uprawnieni, my nie jesteśmy sądem ani trybunałem, żebyśmy określali, czy dany sędzia jest sędzią, czy dana izba jest izbą. Od tego są zupełnie odrębne postępowania, najczęściej sądowe – powiedział Sylwester Marciniak w rozmowie z Dianą Rudnik w „Faktach po Faktach” TVN24.

Wiącek: Niewykonanie decyzji PKW może prowadzić do pewnego zaburzenia procesu wyborczego

Niewykonanie tej decyzji PKW może prowadzić do pewnego zaburzenia procesu wyborczego, do powstania po stronie partii politycznych roszczeń związanych z niewykonaniem jej prawa majątkowego – stwierdził Marcin Wiącek w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

Wiącek: Gdy dochodzi do przyjęcia sprawozdania, a to treść tej uchwały, wówczas nie ma podstaw do odmowy przekazania środków

Każdy organ państwa działa w ramach swoich kompetencji i na podstawie przepisów prawa. Przepisy Kodeksu wyborczego mówią w jakich przypadkach partia jest pozbawiana subwencji – stwierdził Marcin Wiącek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

To sytuacja, w której dochodzi do odrzucenia sprawozdania przez PKW, a gdy dochodzi do przyjęcia sprawozdania, a to jest treść tej uchwały, wówczas nie ma podstaw do odmowy przekazania tych środków. Minister nie ma przepisu kompetencyjnego, który by upoważniał ministra do podejmowania rozstrzygnięcia tej kwestii, do oceny skutków uchwały PKW – mówił dalej.

„Wypowiada się jak rzecznik PiS, przekreśla całą swoją karierę zawodową”. Grabiec o Marciniaku

– Nie chcę komentować słów koleżanki z rządu [Izabeli Leszczyny]. Mnie dziwi bardzo postawa sędziego Marciniaka, który rzeczywiście w ostatnich miesiącach wypowiada się częściej jako rzecznik PiS-u, niż jako osoba reprezentująca PKW – powiedział Jan Grabiec w programie „Punkt widzenia Szubartowicza” Polsat News.

– Niestety autorytet tej instytucji bardzo nisko upadł w ostatnich latach. Bardzo mnie martwi, że pan sędzia Marciniak przekreśla całą swoją karierę dotychczas zawodową. […] Przecież widzimy jego działania, zachowuje się w ostatnich miesiącach tak, jakby głównym celem jego życia było doprowadzenie do tego, żeby PiS uniknął kary wynikającej z ewidentnego łamania przepisów – ocenił.