– To, co kilka, kilkanaście lat temu wydawało nam się normalne: „made in China”, nic wielkiego […] – dzisiaj okazuje się, że musimy odbudować przemysł, odbudować naszą przedsiębiorczość, wzmacniać nasze rolnictwo, dlatego że to jest właśnie bezpieczeństwo. I to się też wiąże z wyrównaniem nierówności i z tym, żeby Polska była spójna – powiedział Rafał Trzaskowski w Pabianicach.
– To państwu obiecuję, gwarantuję, że prezydent, który się wywodzi z samorządu, z tej władzy, która podejmuje decyzje najbliżej obywatelek i obywateli, który chodzi codziennie po ulicach swojego miasta, można go złapać za rękę, zapytać, rozliczyć… Nie kryje się, tak jak inni, w limuzynach, nie mówiąc o tych, którzy się kryją w Budapeszcie, bo nigdzie więcej ich nie chcą – mówił dalej.
– To jest moje zobowiązanie, żeby się pochylić nad każdym miastem, które ma problemy. Wspólnie się zastanowić, czy jesteśmy w stanie je rozwiązać, albo systemowo dla wszystkich, albo w tym konkretnym przypadku – kontynuował.