Live

,,Po południu spotkam się z prezydentem, będę zachęcał do jego poparcia”. Hołownia o projekcie ustawy o ważności wyborów

Spotkałem się przed chwilą z przewodniczącymi klubów i kół, działających w Sejmie i przedstawiłem im, przygotowany przez mój gabinet projekt ustawy incydentalnej dotyczącej stwierdzania ważności wyboru Prezydenta RP – stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

Hołownia: Ważność wyborów będzie rozpatrywać trzech sędziów SN z całego składu SN

Sporna izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zostaje odsunięta na bok, natomiast ważność wyborów prezydenta stwierdza cały skład pozostały Sądu Najwyższego, to nie jest czynność sprawowania wymiaru sprawiedliwości, a więc tutaj nie powinniśmy toczyć sporu o neo-sędziów, paleo-sędziów. Natomiast wszystkie sporne kwestie, odwołania od decyzji, zażalenia na decyzje PKW, o rejestracji komitetów, kandydatów, komisje obwodowe, to wszystko rozpatrywałoby trzech sędziów, losowanych z tych wspomnianych już izb Sądu Najwyższego , przewodniczyłby najstarszy stażem sędzia – mówił dalej.

Ja dzisiaj po południu spotkam się z panem prezydentem, któremu też przedstawię ten projekt ustawy i zachęcę do jego poparcia, kiedy już dotrze, ale też do rozmowy nad tym jak on widzi tę sytuację – dodał.

Reset konstytucyjny i referendum w dniu wyborów prezydenckich. Mentzen o pomysłach, które przedstawił Dudzie

„Przedstawiłem Panu Prezydentowi nasze propozycje resetu konstytucyjnego, czyli wyboru nowych sędziów SN, TK i członków KRS większością konstytucyjną przez Sejm. Zmusiłoby to obie strony, to jest PiS i PO do kompromisu i pozwoliłoby zakończyć coraz większy kryzys praworządności w Polsce. Pan Prezydent Andrzej Duda odniósł się do tej propozycji bardzo życzliwie, zgodził się z tym, że pozwoliłoby to zakończyć obecną anarchię” – napisał na X Sławomir Mentzen, podsumowując wczorajsze spotkanie z prezydentem.

„Przedstawiłem też pomysł zorganizowania referendum w dniu wyborów prezydenckich, w którym Polacy mogliby się wypowiedzieć w sprawie sposobu zakończenia trwającego kryzysu” – zaznaczył.

„Z Węgier też może wykonywać mandat”. Gliński o słowach Hołowni ws. odebrania wynagrodzenia Romanowskiemu

Jeżeli chodzi o prawa demokratyczne i prawa obywatelskie i prawa poselskie posła Romanowskiego, to one są zupełnie oczywiste. Poseł jest zobowiązany wobec swoich wyborców, do pełnienia swojego mandatu i pełni tak jak uważa i jak w sytuacji zagrożenia dla demokracji i dla państwa prawa w Polsce może ten mandat wykonywać. Także z Węgier, także z każdego miejsca na świecie poseł mandat może wypełniać – stwierdził Piotr Gliński na konferencji prasowej.

Grabiec: Obajtek zlecił inwigilowanie posłów opozycji i zapłacił za to poniekąd z pieniędzy podatników

– Pan prezes Daniel Obajtek postanowił inwigilować posłów opozycji […] Marcina Kierwińskiego, Roberta Kropiwnickiego i Jana Grabca, zlecił działania inwigilujące firmie detektywistycznej i zapłacił za te działania z pieniędzy publicznej spółki, spółki będącej również własnością Skarbu Państwa, więc poniekąd z pieniędzy również polskich podatników – powiedział Jan Grabiec na konferencji prasowej.

– Ta inwigilacja polegała na śledzeniu, na robieniu zdjęć w sytuacjach prywatnych, w tym czasie również doszło do włamań do lokali organizacji pozarządowych, mamy podejrzenia, że miało to związek z działalnością tej grupy finansowanej przez Orlen, przez prezesa Daniela Obajtek – kontynuował.

– Chodziło o to, żeby znaleźć jakiekolwiek materiały pozwalające zdyskredytować posłów, którzy w tamtym czasie […] informowali opinię publiczną na temat nieprawidłowości, do których dochodziło w Orlenie – mówił dalej.

– Jak rozumiem, w tym zakresie stanowi to również przestępstwo i w tym zakresie prokurator generalny skierował wniosek o pozbawienie immunitetu pana Daniela Obajtka – dodał.

Wnioski do prokuratury i żądania zwrotów dotacji. Grabiec o skutkach audytów i kontroli w KPRM

– Informowaliśmy kilkakrotnie, że prowadzone są audyty, kontrole dotyczące innych wydatków publicznych w Kancelarii Premiera i chciałem dziś powiedzieć bardzo krótko […] jakie ustalenia, jakie zarzuty, jakie wnioski do prokuratury zostały skierowane – powiedział Jan Grabiec na konferencji prasowej.

– Zlikwidowaliśmy dwa instytuty, Instytut De Republica i Instytut Pokolenia w związku z istotnymi podejrzeniami właśnie o łamaniu prawa i wyprowadzaniu środków publicznych przez te instytuty. W sprawie Instytutu De Republica skierowanych zostało 5 wniosków do prokuratury, m.in. dotyczące wypłacania nienależnych wynagrodzeń dyrektorowi tego instytutu – kontynuował.

– W sprawie Instytutu Pokolenia 7 wniosków do prokuratury zostało skierowanych, również dotyczące kwestii finansowych, ale również np. świadomego niszczenia danych w komputerach po tym, jak przejęty został nadzór nad instytutami przez likwidatora wskazanego przez KPRM – mówił dalej.

– Kontroli podlegają również dotacje udzielane przez premiera Morawieckiego z rezerw, którymi dysponuje premier. Do tej pory skierowanych zostało co najmniej 6 zawiadomień do prokuratury, pozostałe są w opracowaniu, kwoty środków, których defraudacje czy wydanie niezgodnie z prawem zarzucamy w tych zawiadomieniach do prokuratury, to 48 milionów złotych – dodał.

– Jednocześnie zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Morawieckiego środkami publicznymi i otrzymały te dotacje w sposób nielegalny bądź wydatkowały je niezgodnie z polskim prawem – zaznaczył.

1,3 mln zł z budżetu państwa wydane w dużej mierze na kampanię wyborczą. Grabiec o Szczuckim i wynikach audytu

– Podstawą do zawiadomienia prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pana Krzysztofa Szczuckiego był obszerny audyt wykonany przez pracowników Rządowego Centrum Legislacji […]. To, co odkryliśmy […] to jest generalnie zarzut dotyczący wydatkowania kwoty 1,3 mln złotych w dużej mierze na kampanię wyborczą pana Krzysztofa Szczuckiego […] wykorzystał do […] promocji własnej osoby środki finansowe z budżetu państwa – powiedział Jan Grabiec na konferencji prasowej.

– W Rządowym Centrum Legislacji […] pojawiła się po objęciu funkcji przez pana Szczuckiego jako dyrektora tej instytucji nowa komórka. Komórka, która teoretycznie miała zajmować się prawem ustrojowym i edukacją, a w praktyce została stworzona tylko po to, żeby promować pana Szczuckiego w nadchodzących wyborach – kontynuował.

– Informacje na temat tych nadużyć […] stały się jedną z wielu podstaw czy przesłanek do uznania przez Państwową Komisję Wyborczą o tym, że kampania PiS-u była prowadzona nielegalnie, niezgodnie z zasadami dotyczącymi kampanii wyborczych – mówił dalej.

– Fakt, że prokuratura […] chce stawiać zarzuty panu posłowi Szczuckiemu, jest poniekąd też potwierdzeniem, że w tym sporze PKW i neosędziowie z Sądu Najwyższego, widać wyraźnie, że ciężar zgromadzonego dowodu jest tak poważny, że już tak szybko udało się prokuraturze sformułować, przygotować zarzuty do postawienia – dodał.

,,Rozumiem, że szukał tam historii ruchu ludowego”. Hołownia o odwiedzaniu przez Nawrockiego gospodarstw rolnych

Bardzo się cieszę, że PSL już poparł kandydata na prezydenta, bo dzisiaj jak słyszałem na sali sejmowej, też pan Karol Nawrocki odwiedzał w ramach tych delegacji gospodarstwa rolne. Rozumiem, że jako historyk i szef IPN-u szukał tam jakiejś historii ruchu ludowego, albo tym podobnych rzeczy, więc tutaj koledzy z PSL-u i koleżanki mogą być tym zainteresowani – stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

,,Historia nie powinna być związana z polityką”. Hołownia o konieczności rezygnacji Nawrockiego z funkcji szefa IPN

Najuczciwszą i najczystszą rzeczą byłoby, gdyby pan Karol Nawrocki po prostu zrezygnował z funkcji, bo ja wiem, że tam jest powiedziane, że to chodzi o to, żeby nie był członkiem partii, ale wszyscy wiemy, co ustawodawca miał na myśli. Moje stanowisko jest ściśle polityczne, natomiast stanowisko szefa IPN-u powinno być niezwiązane z polityką – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

Historia nie powinna być związana z polityką, wszędzie tam, gdzie historia łączy się z polityką, z tego są problemy i myślę, że to pan Karol Nawrocki powinien wziąć sobie do serca – dodał.

„Możliwe do przeprowadzenia już w styczniu”. Hołownia o uchyleniu immunitetów Ardanowskiemu i Szczuckiemu

Wnioski wpłynęły. Wczoraj dzwonił do mnie minister Bodnar, zapowiedział, że te wnioski trafią wieczorem, trafiły. Są w Sejmie, więc teraz przejdą najprawdopodobniej kilkudniową kontrolę, no bo święta mamy po drodze i zostaną bez zwłoki skierowane do komisji regulaminowej spraw poselskich, jeżeli komisja wyrobi się ze sprawozdaniem na pierwszy Sejm styczniowy, to chyba jest to możliwe do przeprowadzenia – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

Wnioski o uchylenie immunitetów Szczuckiemu i Obajtkowi. Grabiec: Mam nadzieję, że politycy PiS nie będą musieli być ścigani za granicą

– Zaprosiłem państwa na konferencję prasową […] w związku ze złożeniem przez prokuratora generalnego wniosków o pozbawienie immunitetów posła Krzysztofa Szczuckiego i europosła Daniela Obajtka – powiedział Jan Grabiec na konferencji prasowej.

– Po wydarzeniach ostatniej doby trudno oprzeć się wrażeniu czy tezie, że nie tylko Marcin Romanowski, ale też inni politycy PiS-u wpisują się na listę tych, którzy są ścigani przez polskie prawo. Mam nadzieję, że nie będą musieli być ścigani poza granicami Rzeczypospolitej – kontynuował.

,,Musimy bronić prawa przed kombinatorami i oszustami”. Hołownia o zmianach w ustawie o wykonywaniu mandatu poselskiego

Zaproponuję też, zmianę w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która tę sytuację już ustawowo doprecyzuje. To będzie prosta zmiana ten projekt jest bardzo prosty, artykuł 5a, ,,poseł lub senator w czasie pozbawienia wolności, albo względem, którego wydano postanowienie o zastosowanie tymczasowego aresztowania, nie wykonuje praw i obowiązków, wynikających z niniejszej ustawy” – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

Nie możemy tego zrobić inaczej, skoro do tego stopnia Zjednoczona Prawica czy była Zjednoczona Prawica, testuje dzisiaj polskie prawo, to my musimy wyciągać z tego konsekwencje i tego prawa bronić przed kombinatorami, oszustami i tchórzami – dodał.

,,Uciekając na Węgry zdradził własne państwo”. Hołownia chce odebrania wynagrodzenia Romanowskiemu

Stała się rzecz absolutnie bez precedensu. Polski poseł, były wiceminister sprawiedliwości uciekł przed wymiarem sprawiedliwości na Węgry, poprosił o azyl polityczny, w ten sposób zdradzając własne państwo. Ja patrząc na to od strony marszałka Sejmu, widzę w tym jasną i dlatego też głosowałem za tą uchwałą, decyzję o trwałym uchylaniu się od wypełniania swojego poselskiego – stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

W związku z powyższym, w tej uchwale zwracamy się do służb Sejmu, aby znalazły sposób, aby jak najszybciej, wyciągnąć praktyczne konsekwencje z decyzji pana posła Romanowskiego. Skoro nie chce wypełniać swojego mandatu poselskiego, to oznacza, że nie powinien pobierać za to uposażenia, bo niby dlaczego mielibyśmy mu za to płacić – kontynuował.