– Nikogo nie mam zamiaru upokarzać. Umówiliśmy się, że do piątku sprawa ma być rozwiązana, została rozwiązana. Dla mnie to jest wystarczające – powiedział premier Donald Tusk w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli, pytany o rezygnację Dariusza Wieczorka i o to, czy będą kolejne dymisje, tym razem wiceministrów.
– To jest nic osobistego, bo akurat w relacji ze mną minister Wieczorek był lojalny i dość pracowity, ale nie miałem wątpliwości, że za dużo tych takich nieszczególnych przypadków. Nie jest moją rolą rozstrzyganie, które z publikacji są prawdziwe, które nie, ale czasami jak seria jest za długa, jeśli za dużo nieszczęść […] w polityce szczęście też odgrywa rolę – kontynuował.
– Nie chcę tutaj potwierdzać albo zaprzeczać tym różnym medialnym doniesieniom na temat ministra Wieczorka, ale z satysfakcją przyjąłem tę decyzję – mówił dalej.