Żaden tryb budowania przyszłości i nowoczesności nie wymaga od nas wyparcia się najważniejszych dla wartości. O tym chce was przekonać jako człowiek z dużego miasta, z Gdańska, który ma serce bijące dla Polski, który kocha Polskę i wie, że Polska to jest wielka sprawa – stwierdził Karol Nawrocki w Jasienicy Rosielnej.

Wie, że nie uda się zbudować wspólnej Rzeczpospolitej, słuchając tylko tych, którzy żyją w nieco innej przestrzeni i tylko tych, którzy nie wiadomo jakie zadania realizują na najważniejszych salonach tego świata. Cóż z tego, że mówimy 12. językami, cóż z tego, że mamy telefon do najważniejszych przywódców tego państwa. Pytanie jest, co my dla państwa polskiego w tych 12., 15. czy 27. językach możemy załatwić – kontynuował.