Wszyscy byśmy wymagali, ja jako obywatelski kandydat na prezydenta RP, wymagam od każdego polskiego rządu tego, aby wprowadzając konkretne regulacje płynące szczególnie z UE, brać pod uwagę nie tylko trendy geopolityczne, nie tylko ekoterroryzm, który płynie z Brukseli w ramach Zielonego Ładu, ale też emocje tych firm, które od wielu lat starają się utrzymać i budować swój dobrobyt na rynku stalowym – stwierdził Karol Nawrocki na briefingu prasowym.

W czasie naszej rozmowy usłyszałem, że podatek ETS, emisyjny jest po prostu podatkiem UE, który wpływa na produkcję takich firm produktów stalowych jak ta w Nisku. Wprawdzie panowie sobie świetnie z tym radzą, ale nie ukrywali, że z jednej strony ceny energii elektrycznej, z drugiej strony regulacje Zielonego Ładu i ETS wpływają na strukturę działalności firmy i na możliwości prognozowania kolejnego roku – mówił dalej.